Przemyślenia mamy
Odczucia i przemyślenia mamy, związane z codziennym życiem.
-
Dekalog matki idealnej
Znasz mnie ze zdjęcia profilowego z Facebooka albo z widzenia, gdy czasem jeździmy tramwajem kilka przystanków w tą samą stronę. Jak przez mgłę pamiętasz moje imię, a może nawet nigdy go nie słyszałaś. Nie wiesz ile mam lat, ile zarabiam, czy moi rodzice żyją i jak układa mi się z mężem. To jednak nie ma znaczenia, bo jedno co się liczy to fakt, że moje dziecko jedzie w wózku na małych, plastikowych kółkach, choć chodniki mamy gotowe tylko na duże, pompowane koła. Nie podoba Ci się sposób w jaki podnoszę synka, ani że nie karmię go piersią. Skandaliczne dla Ciebie jest to, że wyszłam z dzieckiem…
-
Najmłodsze, najstarsze, średnie czyli jak kolejność narodzin wpływa na charakter
Różnicą wieku między rodzeństwem oraz wpływem kolejności narodzin na nasz charakter interesowałam się już na studiach. Zawsze fascynowało mnie to jakie oddziaływanie ma na nas to, którym dzieckiem w kolejności byliśmy. Nierzadko słyszymy, że dzieci wychowane w tej samej rodzinie to całkiem inne osoby. Sporo wspólnego ma z tym właśnie fakt, że każde dziecko rodzi się jednak w nie do końca takiej samej rodzinie i buduje swoją tożsamość w całkiem innej rzeczywistości. Jedno dziecko może urodzić się w rodzinie, w której wciąż sobą zafascynowana i spragniona siebie para, żyje w skromnych warunkach i powoli dorabia się majątku, podczas gdy młodsze o 8 lat dziecko, rodzi się w…
-
Iskierka radości
Dziś na moim blogu, z niezwykłymi przemyśleniami i trafnymi spostrzeżeniami, Monika Miriam Kowalczyk z bloga www.namojejchmurze.pl. Serdecznie zapraszam na jej wpis, nawiązujący także do fali składania noworocznych postanowień i pięknej idei patrzenia przez pryzmat tego, co jest a nie tego, czego nam brakuje. Miłość…Takie uczucie…o którym powiedziano wiele i samą nieprawdę. Uczucie, co do którego wszyscy mylą się, próbując odczuć rozumem. Cierpią na bóle, których nie ma i szukają różnych bzdur by udowodnić inne bzdury. Na przykład złamane serce mimo, że serce dalej bije. Gdyby naprawdę było złamane przestało by pracować. Ludzie nie są w stanie przyznać, że dokonali złego wyboru. Łatwiej jest powiedzieć, że to wina drugiego i ogłosić,…
-
Fotokalendarz adwentowy
To wyzwanie, zorganizowane przez Dorotę z bloga kameralna.com.pl, sprawiło mi ogromną radość, gdyż dało mocną motywację do robienia zdjęć, pomimo niesprzyjającej aury i przede wszystkim, do dalszego eksperymentowania z obiektywem Helios 44M-4, którego jestem szczęśliwą posiadaczką od pewnego czasu. Dzięki mojemu tacie oraz staraniom męża, moja fascynacja starym, dobrym szkłem może się realizować, a kolekcja Heliosów, Zeissów i Pentaconów robi się coraz większa. 1. Małe przyjemności 2. Coś słodkiego 4. Moje ulubione miejsce- na moment to ciągle mój dom rodzinny, ale mam wiele swoich ulubionych miejsc, w których lubię bywać. Mam nadzieję, że kiedyś będziemy mieli własne, ulubione miejsce- urządzone po naszemu, dające nam stabilizację i wielką radość, nasze miejsce…
-
Przepis na Święta
To już prawie Święta. Pędzisz z listą zakupów po supermarketach albo wspierasz lokalny handel i kupujesz cztery kilo szynki u znajomego Pana Michała. Być może pucujesz teraz okna, prasujesz świeżą pościel, wykrawasz ciastka i w pocie czoła mieszasz lukier. Czuć już u Ciebie Święta. Choinka prawdopodobnie lśni już tysiącem światełek, choć może, zgodnie z tradycją czeka na 24 grudnia. W Twoim domu mieszają się korzenne aromaty i łączą z zapachem pasztetu z królika. Jest cudownie, jest pachnąco, ciepło i świątecznie. Mikser zagłuszają piosenki świąteczne, które kuszą dzieciaki do rytmicznego podrygiwania, a synek jak zaklęty wciąż śpiewa głośno kolędy, których nauczył się specjalnie na jasełka. W całym…
-
Dobro powraca czyli najlepszy kalendarz 2016
To, na co patrzysz to kalendarz, którego jedynym celem jest pomoc. Powstał pod wpływem emocji, chwili i zupełnie oddolnie. Kobiety, które otrzymały coś niezwykłego, chciały dać coś w zamian- tak, karma działa, dobro powraca. Każda tutaj jest wyjątkowa, silna, każda widzi sens tej akcji i będzie walczyć o jej powodzenie. To nie jest kalendarz z blogerkami, które uśmiechają się do obiektywu, a później idą w swoją stronę. To nie są kobiety, które rywalizują, które pokazały chwilową akcję solidarności. To są wyjątkowe kobiety, pewne swojej wartości, szczere, wiedzące, że każda jest najlepszą wersją siebie- nie ma podróbek i nie chce być podróbką; te kobiety umocniły się w…
-
Idealny prezent dla żony, mamy, siostry, dla Niej…
Stajesz przed tym pytaniem kilka, a nawet kilkanaście razy do roku: urodziny, imieniny, walentynki, dzień kobiet, mikołajki, dzień mamy, dzień babci itd. Przypominasz sobie chwile, kiedy wręczałeś żonie blender: dumny z siebie wysupłałeś na niego ostatnie grosięta, kupiłeś taki wypasiony, drogi jak fiks i z 4-letnią gwarancją, ale mina Twojej kobiety wyrażała jedno: rozczarowanie zakryte sztucznym uśmiechem i okrzykiem nienaturalnej radości. Myślisz dalej: komplet uroczych zimowych skarpetek w pingwinki pod choinką dla siostry, książka o tym jak zaakceptować menopauzę dla mamy, maść na reumatyzm i wielka butla syropu dla seniorów dla babci. Myślisz, kombinujesz, oblewa Cię pot… Tak długo się zastanawiałeś, starałeś, biegałeś po galerii,…
-
Za co kocham zimę czyli kilka rad dla malkontentów
Do narzekania zawsze znajdzie się powód. Tak naprawdę dużo łatwiej znaleźć powód do marudzenia niż do radości. Okres przedświąteczny powinien być jednak czasem radosnego oczekiwania, spokoju i wzajemnej serdeczności. Tym bardziej jeśli święta obchodzimy z własnych, głębszych przekonań, a nie tylko pod wpływem skutecznego marketingu. Jeśli więc zapisując ważne informacje w kalendarzu odkryjesz, że to już grudzień (ale ten czas pędzi, prawda?), pomyśl jaki wspaniały nadszedł miesiąc. Zima nieodłącznie kojarzy się z Bożym Narodzeniem, najbardziej rodzinnymi, przytulnymi i życzliwymi Świętami w roku. Na hasło zima wizualizujmy sobie piękną choinkę tonącą w blasku światełek, przypominajmy sobie obłędny zapach pierniczków, grzańca, barszczu z uszkami czy kapusty z grochem…
-
Mój sposób na wprowadzenie idei powolności (slow life)…
Nie mam na to sposobu. Niestety. W moim życiu kiedyś, nagle, wiele się zadziałało. Najpierw nie mogłam się z tym pogodzić, później straciłam zupełnie chęć do życia i marzyłam o tym, żeby je w całości przespać, by w końcu dostać obuchem w łeb i przewartościować całe swoje życie. Idea powolności to dla mnie także, a może przede wszystkim, pogodzenie się z życiem i przyjęcie na klatę z pokorą tego wszystkiego, co przychodzi. Nie ma sensu gnać za czymś lepszym, za spełnieniem marzeń, które po ich zrealizowaniu okażą się niewystarczające. Kiedy zrozumiałam, że liczy się tylko tu i teraz, że trzeba cieszyć się…
-
Ulubiona pora dnia czyli jak znaleźć radość w każdej minucie
7:30- słyszę budzik. Szybko go wyłączam, by zbyt nerwowo nie zbudził mojej córeńki. W pokoju jest szaro-zielonkawo. Szaro od poranku, zielonkawo od ścian sypialni. Wtulam się w cieplutką szyjkę Melci, budzę buziakami, szepczę, że pora wstawać. Zanim wstaniemy tulimy się i chwilkę gadamy, jak co rano słyszę: “W co mnie ubierzesz? Przypadkowo w sukienkę, prawda?” (nie pytajcie skąd to niegramatyczne przypadkowo- nie wiem). Niespiesznie szykujemy się do przedszkola, by około 8 wyjść z domu. 8:15- włączam ekspres i komputer. W domu roznosi się aromatyczny zapach świeżo mielonej kawy, a ja siadam do “pracy”. Odpisuję na maile, przeglądam blogi i portale, piszę posty, obrabiam zdjęcia, przeglądam ogłoszenia o pracę. 10:00-10:30 –…