-
Cotton balls czyli o co tyle szumu?
Nie pamiętam gdzie pierwszy raz zobaczyłam te migotliwe kule, ale pamiętam że potem widziałam je wszędzie. W serialach np. “Prawo Agaty”, na blogach, przewijały się w internecie i telewizji. Nie miałam jednak okazji zobaczyć ich na żywo. To znaczy, kiedyś miałam, ale były robione przez rękodzielniczkę, według jej wizji i gustu. Bardzo mi się wtedy spodobały i stwierdziłam, że skoro ktoś potrafi to i ja sobie zrobię. Miałam to w planach przeszło pół roku i dalej pozostaje to w sferze planów. Żeby wykonać kulki trzeba kupić odpowiedni klej, baloniki itd, trzeba zainwestować w to troszkę pieniążków i mnóstwo czasu. Nie chciało mi się, nie miałam czasu,wizja kulek ozdabiających kącik Melanii…
-
Widzialne efekty naszej pracy czyli co przytargałam z Blogowe Love
Co tu dużo mówić! Patrzcie i cieszcie oczy 🙂 Ręcznie szyta sówka od Pani Niteczki– niezwykle ciepłej i utalentowanej osoby. Pani Niteczka to firma godna zaufania: wszystko w terminie, piękne i w dodatku z opakowaniem. Polecam zamawianie jej przepięknych wyrobów, które wykonuje z pasją przede wszystkim na prezenty dla Waszych pociech. Uszytki są urocze, porządne i wyjątkowe. Skrzynka Smaku to bogactwo doznań! Chałwę pochłonęłam w jednej chwili, bo domownicy nie zachwycają się takimi smakami, natomiast ja chałwę ubóstwiam, a w tej wersji była wyśmienita. Musztarda natomiast to prezent w sam raz dla mojego lubego. Składy zachwycają. Hand Made akcesoria od Mamy podarowała każdej z nas kilka uroczych drobiazgów. Jeśli chodzi o gusta…
-
Spotkanie blogerek czyli organizacja od kuchni
Ostatnio zaczęłam dostawać zapytania na temat organizacji spotkania blogerskiego: jak to wygląda, jak je okiełznać, co zrobić żeby byli chętni, jak szukać sponsorów. Zacznijmy od tego, że gdy postanowiłyśmy z Pauliną takie spotkanie zorganizować byłyśmy zupełnie zielone w temacie. Spotkania blogerskie znałyśmy jedynie ze zdjęć i wirtualnych relacji uczestniczek, mogłyśmy się więc jedynie domyślać, jak takie spotkanie zaplanować i zorganizować. Nie do końca miałyśmy pojęcie jak wiele pracy trzeba będzie włożyć w organizację takiego przedsięwzięcia, a zmartwieniem, które spędzało nam sen z powiek było: czy znajdą się w ogóle na takie spotkanie chętne? Musiałyśmy odpowiedzieć więc sobie na pytanie: jak zachęcić blogerki do wzięcia udziału w naszym wydarzeniu. Nie każdy…
-
Blogowe Love czyli jak to się stało, że zniknęłam w sieci
Choć dopiero 18 lipca był datą najazdu najładniejszych mam blogosfery na Poznań, moja “przygoda”, a dokładniej współorganizacja spotkania zaczęła się już pół roku wcześniej. Kto kiedykolwiek organizował takie spotkanie, ten wie ile pracy, wysiłku, a przede wszystkim czasu trzeba włożyć, by efekty były zadowalające. Teraz wiem, jakie błędy popełniłyśmy wraz z Pauliną i co robiłyśmy nie tak, ale same wskoczyłyśmy na głęboką wodę, więc podsumowując : NIE ŻAŁUJĘ ANI CHWILI. Tak miało być: żeby umieć trzeba się nauczyć, żeby wiedzieć jak, trzeba tą wiedzę zdobyć. Nic nie poszło na marne, a wszelkie błędy przekujemy w sukces kolejnej edycji Blogowe Love. Spotkanie zapełnione było atrakcjami. Zapełnione tak mocno, że aż za bardzo.…
-
Spotkanie mam blogerek- Blogowe Love
Jak wiecie, od kilku miesięcy organizujemy spotkanie dla mam blogerek, które odbędzie się w Poznaniu w sobotę 18 lipca. Organizacja takiego spotkania to niezwykle żmudne i wymagające zadanie. Cały swój wolny, także ten nie do końca wolny czas- czego świadkami są moi rodzice, poświęcam na organizację tego wydarzenia, tak by było ono na jak najwyższym poziomie. Wraz z Pauliną – współorganizatorką spotkania, robimy dla Was wszystko, żeby zapewnić Wam moc atrakcji, ciekawe upominki i przede wszystkim fantastyczną i niezapomnianą atmosferę. Uważam, że jak na pierwszy raz w każdej dziedzinie tyczącej się organizacji blogerskiego spotkania i brak utartych szlaków oraz sprzyjających znajomości w blogosferze- radzimy sobie całkiem nieźle. Oto co do tej…