Regulamin

Regulamin mojego bloga:
 
Mój blog to mój dom w sieci, moje mieszkanie, o które dbam i które darzę wielką sympatią, dlatego wchodząc tutaj, zdejmij buty. 

Jestem gościnna, dlatego zapraszam Cię serdecznie byś z filiżanką kawy odetchnęła/ął czytając moje przemyślenia, porady i przeglądając zdjęcia. Nie oczekuję nic w zamian, ale jeśli masz ochotę upiec do naszej wspólnej kawy dobre ciasto- będę wdzięczna. Twoja inicjatywa, Twoje zdanie, Twoje spostrzeżenia są dla mnie niezwykle cenne. Każdy Twój komentarz to dla mnie synonim porządnego kawałka dobrego tortu.

Szanuję Ciebie jako gościa, traktuję z należytym respektem, dlatego otwierając tego bloga widzisz schludne, przemyślane miejsce, gdzie dzielę się z Tobą swoją wiedzą, przemyśleniami, umiejętnościami i emocjami. Uszanuj to, podobnie jak ja szanuję Ciebie. Potraktuj ten blog, jak mój dom, a gdy wchodzisz do mojego domu, pamiętaj żeby zostawić buty na wycieraczce.

Wiesz kim jestem, jak wyglądam, co robię, dlatego i Ty nie bądź anonimowa/y. Jeśli komentujesz jako anonim wiedz, że przypisuję Cię do jednej z tych kategorii: zazdrosna/y, upierdliwa/y lub sfrustrowana/y. Nie chcesz zakładać konta? Wystarczy, że pod komentarzem wpiszesz imię lub pseudonim, będę wiedziała jak się do Ciebie zwracać. 

Mój blog to miejsce, gdzie dzielę się moimi spostrzeżeniami opartymi na moich doświadczeniach. Nie wezmę odpowiedzialności za to, że moje rady na pewno poskutkują. Bardzo chcę pomóc, chcę doradzić i pokazać co mnie się udało, co mi pomogło, co u mnie się sprawdziło, ale nie zagwarantuję, że to samo zadziała w Twoim przypadku.

Moje fotografie oraz wpisy to wynik samodzielnej nauki, pracy i ogromnego zaangażowania, tylko ja mam do nich prawa autorskie i nie możesz z nich korzystać bez mojej zgody. Jeśli jednak, któreś zdjęcie lub tekst bardzo Ci się podoba i chciałabyś/chciałbyś jakoś je wykorzystać- napisz do mnie, może razem coś wskóramy.

Nie próbuj reklamować swoich produktów na moim blogu. Każdy komentarz z linkiem do sklepu, z nazwą firmy, numerem telefonu, emailem i tym podobne, będzie kasowany, a ja wyciągnę tego konsekwencje jeśli będzie się to powtarzać.

Czytając moje teksty pamiętaj, że to moje własne, subiektywne przemyślenia i jak każdy mam prawo do wyrażenia zdania, tym bardziej na MOIM blogu.  Jeśli z czymś mocno się nie zgadzasz- ochłoń zanim skomentujesz i przede wszystkim: czytaj uważnie od początku do końca. Wiele niepoważnych komentarzy powstaje w wyniku niedoczytania, niezrozumienia, przeinterpretowania lub pisania w emocjach.