Dziecko,  Podróże

Kiedy rodzina wyrusza w trasę…

Odkąd sięgam pamięcią uwielbiałam jeździć. Jazda autem jako pasażer (a nawet autobusem), była dla mnie frajdą, a później relaksem. Pamiętam te czasy, kiedy tata jeździł do klientów i zawsze mnie z sobą zabierał, bo on nie lubił podróżować sam, a ja kochałam być pasażerem. A gdy już mogłam jeździć z przodu… Ach, to dopiero było ;).

Od najmłodszych lat w zasadzie nie odzywam się podczas jazdy. Patrzę za okno, obserwuję widoki, słucham muzyki i myślę. Rzadko kiedy zajmuję się rozmową i nie lubię kiedy ktoś mnie zagaduje. Bycie w podróży to mój czas, w zasadzie jedyny taki, kiedy naprawdę mogę pobyć tylko z własnymi myślami.

Pamiętam kiedy rodzice kilkanaście lat temu uzbierali pieniądze i kupili wymarzone auto, które służy naszej rodzinie do dziś. Ford Galaxy. Pamiętam jak to brzmiało dumnie, kiedy na ulicach wany w zasadzie nie jeździły i tego rodzaju auta po prostu przyciągały wzrok, zwracały uwagę. Duży, rodzinny, wysoki, pojemny, opływowy, do którego nie trzeba schylać głowy kiedy się wsiada i do którego zmieści się cała rodzina z bagażami, leżakami, śpiworami itp. Za każdym razem kiedy wsiadałam do zwykłych osobówek lub z nich wysiadałam, waliłam się w głowę ;), wszystko dlatego, że byłam przyzwyczajona do innych standardów.

Po dziś dzień kocham wysokie i duże auta. Zwracają moją uwagę, przyciągają wzrok i sprawiają, że moja lista marzeń wciąż pozostaje otwarta. Lubię przestronne wnętrza i jak każdy cenię sobie wygodę. Nie jestem jednak sama i decyzję muszę podejmować wspólnie z moją córką ;). Jej marzy się po prostu dach przez, który widać niebo. Zupełnie jej się nie dziwię. Nasz rodzinny, wysłużony Ford nie posiada tej zalety. Znam jednak auto, które łączy wszystkie wymienione przeze mnie aspekty i spełniłoby także marzenie Melanii. Ford S-MAX to dla mnie taka dużo lepsza i bogatsza wersja naszego Galaxy. Panoramiczny dach – fantazja niemal każdego dziecka, pojemność i możliwość zmieszczenia 7 osób to natomiast absolutny mus, kiedy mamy większą rodzinę lub po prostu dużo przyjaciół. 

Jak wiecie, jestem miłośniczką podróżowania. Nie tylko jako pasażer, ale podróżowania w ogóle. Uwielbiam zwiedzać, poznawać nowe miejsca, pokazywać córce jak żyją inni ludzie, jak spędzają czas, czym się różnią a w czym są podobni. Podróże kształcą, a jeśli możemy podróżować z rodziną i przyjaciółmi to jest dla mnie jedyny, najlepszy sposób na spędzanie czasu. Plus, podróż w kilka osób jest dużo bardziej ekonomiczna i bezpieczna, niż wtedy gdy podróżujemy we dwójkę lub samotnie.

S-MAX to gwarancja bezpiecznej, ekonomicznej i przede wszystkim wygodnej podróży. Takie auto zapewni mnóstwo miejsca nie tylko na dodatkowe bagaże, ale także dla nas, gdyż fotele w drugim i trzecim rzędzie można ustawiać w dowolnych konfiguracjach, w dodatku błyskawicznie za pomocą jednego przycisku. Każdy wie jak istotny jest komfort podróży, szczególnie na dłuższe trasy. A gdy nie podróżujemy? Będzie idealnym środkiem transportu na rodzinne zakupy, kiedy prócz załadowania reklamówek i toreb pełnych jedzenia, chemii gospodarczej czy innych niezbędnych produktów, musimy także zmieścić nasze pociechy wraz z tysiącem ich misiów, plecaczków, soczków czy rowerków (tak, tak, my mamy wiemy, że czasem jesteśmy zmuszone zabrać nawet rowerek na zakupy do dyskontu ;)).

Nie byłabym jednak sobą, gdybym nie wspomniała, że auto ma być po prostu ładne. Opływowy, zgrabny kształt, piękny zarys reflektorów oraz szyb, eleganckie wnętrze – to dla mnie po prostu mus. Jeśli już inwestować w auto to nie tylko i wyłącznie w jego oczywiste zalety dotyczące wygody, bezpieczeństwa czy ergonomiczności. Design jest równie ważny i istotny. Chyba nikt z nas nie kupiłby świadomie paskudnego, ale wygodnego i bezpiecznego auta 😉 ?

Nasz rodzinny Ford jest już poczciwym starcem. Służy nam doskonale od kilkunastu lat i sprawdził się w każdych warunkach. Jesteśmy więc żywym przykładem na to, że ta marka i ten model (mam na myśli rodzinny wan) są po prostu niezawodne.

Z filiżanką kawy to moje własne miejsce w sieci. Zapraszam Cię do mojego świata, usiądź wygodnie i napij się ze mną filiżanki aromatycznej kawy. Jestem autorką lifestylowego bloga www.zfilizankakawy.tv, gdzie dzielę się z Wami wszystkim co mnie fascynuje i co jest dla mnie ważne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *