Dziecko,  Wnętrza

Domek dla lalek – regał

To było marzenie, o którym nawet nie mówiłam na głos. Jako mała dziewczynka byłam w posiadaniu różowego, plastikowego, kiczowatego. Miał mikro, plastikowe mebelki, na które nie mieściła się lalka Barbie i choć teraz nie zrobiłby furory, ja swój pamiętam bardzo wyraźnie.

Domek dla lalek. Wymarzony, piękny, wyczekany. Mój miał biały dach, cienkie plastikowe ścianki pomalowane tak, że udawały kuchnię, salon i sypialnię, do domku dołączony był gruby, wyklejony karton udający ogródek, kilka wątpliwej jakości mebelków i lampa uliczna, która naprawdę świeciła. Stał w kącie pokoju, używany codziennie, każdego dnia jak nowy- tak o niego dbałam.

Kiedy pierwszy raz zobaczyłam drewniane domki dla lalek oniemiałam. Stylowe, solidne, rosnące wraz z dzieckiem, bo zamieniające się w efektowne półki na książki czy pudła z drobiazgami.

Marzył mi się, marzył mi się bardzo, nawet nie pokazywałam tych domków córce, bo wiedziałam jaka będzie reakcja. Marzenia się czasem spełniają, spełniło się i nasze.

Melania jest zachwycona, bawi się domkiem każdego dnia, a mnie cieszy fakt, że jest nie tylko rewelacyjną zabawką ale i solidnym meblem, który kiedyś nie wyląduje w piwnicy jako zbieracz kurzu.

Domek wykonany jest od początku do końca ręcznie, z drewna sosnowego i na nasze życzenie nie został pomalowany, dostałyśmy go w surowym stanie. Teraz głowimy się jakby go pomalować.

Jednolity kolor? A może czerwony dach i komin, a białe ściany jak w prawdziwy domu? Jak Wy byście go pomalowali? Będziemy wdzięczne z Melanią za inspiracje, mój mąż już czeka z pędzlem w dłoni ;).

  • Domek dla lalek regał – Drewno i Pasja
  • kanapa, pościel, lampka, książeczki- ja
  • szydełkowe sprawy- moja mama

Z filiżanką kawy to moje własne miejsce w sieci. Zapraszam Cię do mojego świata, usiądź wygodnie i napij się ze mną filiżanki aromatycznej kawy. Jestem autorką lifestylowego bloga www.zfilizankakawy.tv, gdzie dzielę się z Wami wszystkim co mnie fascynuje i co jest dla mnie ważne.

62 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *