Urządzanie mieszkania to dla niektórych nie lada wyzwanie, ale ja odnalazłam się w tym jak ryba w wodzie. Kolory, faktury, materiały – tysiące wyborów, tysiące decyzji, poszukiwanie najlepszych sprzętów, najlepszych rozwiązań – wszystko to sprawiało mi ogromną radość, choć obarczone było wielką odpowiedzialnością i ryzykiem.
Najważniejsze miejsce w domu
Mój remont nie dobiegł jeszcze końca. Prócz kilku zupełnie kosmetycznych, brakujących elementów w salonie czy przedpokoju, pozostało przede mną jednak największe wyzwanie. Mianowicie pokój Melanii. To jedyne pomieszczenie w całym moim mieszkaniu, gdzie nie ma w zasadzie zupełnie nic, prócz tysiąca pudeł, szafy, krzesła i zabawek córki. Od listopada 2017 roku, pokój ten służy mi jako „graciarnia”, gdyż jego urządzenie zostawiłam sobie jako wisienkę na torcie – na sam koniec.
Od samego początku miałam wizję jak chciałabym, żeby wyglądało moje mieszkanie. Miało być jasne, przytulne, takie w którym chce się napić kawy i poczytać książkę. Każde z pomieszczeń ma nieco inny charakter, ale całość harmonijnie się zgrywa. Pokój mojej córki od samego początku miał być inny i wyjątkowy. Zaczęło się od koloru ścian – nawiązującego do Prowansji, później zakupienia stylowego krzesła na pchlim targu. Wiedziałam, że jej pokoik będzie salonikiem małej, eleganckiej księżniczki, gdzie wszystko będzie subtelne, urocze, ale nie przesłodzone i infantylne.
Wyzwania dla rodzica
Urządzanie pokoju dziecka to nie tylko wizja rodzica. Przede wszystkim to pogodzenie pragnień dziecka z funkcjonalnością i tym, czego chce dorosły. Jest to więc największe wyzwanie, podczas aranżacji domu czy mieszkania. W pokoju naszej pociechy muszą znaleźć się nie tylko tak podstawowe sprzęty jak łóżko, szafa czy biurko, ale także zabawki i elementy sugerujące, że mieszka tu mały człowiek, a nie nudny dorosły. Jednocześnie chcielibyśmy, żeby pokój był urządzony tak, aby małym wysiłkiem zawsze wyglądał schludnie. Dobrym rozwiązaniem będą więc materiałowe czy wiklinowe kosze, dzięki którym szybko pozbędziemy się porozrzucanych zabawek. Nasza pociecha nie będzie musiała przejmować się ich układaniem, a pokój szybko i bez trudu zostanie odgruzowany.
Warto też pamiętać, aby inwestować w porządne, ładne i rozwijające zabawki np. takie które prócz sprawiania frajdy dziecku, będą ozdobą pokoju. Ręcznie szyte tipi czy
zabawki na biegunach ze sklepu Bobomio.pl, które łączą w sobie nie tylko cechy świetnych zabawek, ale także bycia estetyczną ozdobą każdego dziecięcego pokoju.
Książeczki można ślicznie zaaranżować na ciekawych, geometrycznych, drewnianych półkach czy meblach rosnących wraz z dzieckiem. Jak drewniany domek dla lalek, który z czasem może stać się regałem i który można swobodnie przemalowywać, dostosowując go do gustu i wieku naszej pociechy. Dzięki temu, zachowując beztroski i urokliwy klimat pokoju – tak charakterystyczny dziecięcym pomieszczeniom, unikniemy jednocześnie infantylizmu i powszedniości.
Urządzanie pokoju dziecka to niewątpliwie największa radość dla każdej mamy. Projektowanie kuchni, wybieranie kafelków do łazienki czy zakup kanapy do salonu to wielka frajda. Jednakże to pokojowi dziecka zawsze poświęcamy najwięcej uwagi, zaangażowania i serca. To nie tylko spełnianie marzeń naszych pociech, ale także czerpanie radości ze szczęścia tych, którzy są dla nas najważniejsi. Dlatego też, zawsze musimy porozmawiać z dzieckiem na temat preferowanej kolorystyki czy stylu wnętrza, poszukać kompromisów i rozwiązań satysfakcjonujących wszystkich domowników.
A jak u Was wyglądało urządzanie pokojów Waszych pociech?