Mój sposób na jesień
Nie będę ukrywać, że marudzenie ludzi na letnie upały doprowadza mnie do szewskiej pasji i zawsze żal mi odchodzących, letnich dni. Tym bardziej, że lato mamy króciutkie i rzadko kiedy upały trwają bite dwa miesiące wakacji (po prawdzie: każde narzekanie na pogodę trochę mnie irytuje, bo każda aura ma w sobie coś magicznego i każda mija bezpowrotnie). Niemniej jednak kocham jesień, a dlaczego i za co wspominałam tutaj. Pisałam między innymi o ważnych datach, na które czekamy całą rodziną, o grzanym winie, darach ziemi czyli dyni, jarmużu, śliwkach, jabłkach itd, a jak jesteście ciekawi za co jeszcze kocham tą przepiękną porę roku to zapraszam na tamten wspominany wpis.
Jest bardzo prosty: zmysły.
Otwórz oczy: czy jest wdzięczniejsza pora roku niż jesień? Ciepłe słońce wiszące nisko nad horyzontem lub szary deszcz spływający strugami po ulicach, kiedy Ty popijasz gorącą herbatę i wertujesz ulubione czasopisma. Czerwona jarzębina, błyszczące kasztany, złote liście, wysuszone trawy. Góry, pola, lasy okrywają się stubarwnymi nakryciami, niebo o każdej porze dnia nabiera innych barw: czasem straszy głębokim granatem, smuci stalową szarością lub rozwesela czystym błękitem. Jednego dnia budzi Cię złotawe, jesienne słońce i wyciąga na spacer do lasu, na grzyby albo piknik w parku, innym razem za oknem ulewa, ulica straszy gołymi konarami i bladymi, smutnymi twarzami spieszących się do pracy. Jesień to niezwykła inspiracja dla każdego artysty: pisarza, malarza, projektanta itd.
Zacznij słuchać: szelest liści zupełnie inaczej brzmi w parku, na asfalcie czy w lesie. To bardzo kojący i relaksujący dźwięk, Wiatr to kolejny dźwięk jesieni, którego odgłos potęgują uciekające drzewom liście. Innym relaksującym dźwiękiem jest oczywiście szum deszczu czy melodia wygrywana przez krople uderzające o parapet, okiennice, okna… Czy jest ktoś, kto nie lubi być utulonym do snu przez te wszystkie melodie natury?
Smakuj: dla mnie, pasjonatki kuchni, jesień to obok lata pora niezwykle obfitująca w aromatyczne i zdrowe produkty. Nasz ukochany i niezwykle zdrowy jarmuż, dynia z której robię desery, dania jarskie, gulasze, zupy a nawet dżemy, śliwki– znak rewelacyjnych knedli mojego męża czy wyśmienitego garusa mojej mamy (nie do powtórzenia przez jakąkolwiek inną rękę, dlatego jadąc do mamy w sezonie śliwek zawsze nieśmiało proszę: “mamo, a zrobisz mi garus?”). Jabłka, gruszki, imbir, cynamon, cukinia, papryka i wiele, wiele innych bogactw, które daje nam ziemia,a my możemy tworzyć z nich tanie i zdrowe obiady, przetwory i desery. Czy jest milszy smak niż smak grzanego wina z plastrem pomarańczy lub cytryny, kilkoma goździkami, cynamonem i łyżeczką miodu?
Dotykaj: jesień to mnogość faktur. Kto nie lubi ściskać w dłoni gładkich kasztanów czy żołędzi? Dotknij szorstkiej szyszki, przejedź dłonią po liściach, które leżą pod drzewami w parku, połóż się na mchu w lesie, przytul ogołoconą brzozę. Idź na grzyby, pójdź na targ, dotykaj, gładź, przebieraj palcami w misie pełnej żołędzi, pobudzaj zmysł dotyku i obserwuj jak relaksuje Cię bliskość natury.
Wąchaj: jesień ma przepiękny zapach. Zapach leśnych grzybów, soczystych warzyw, aromatycznych, polskich owoców, smażonych konfitur, kiszonek, szarlotki, cynamonu, imbiru. Jesień to zapach lasu, nagrzanych słońcem, uschłych liści, przemoczonych ubrań, grzanego wina z plastrem cytryny, szarlotki pełnej jabłek i cynamonu, pomarańczy z powbijanymi goździkami, miodu.
Mój sposób na jesień? Pokochać ją za dostatek, obfitość barw, smaków, zapachów i faktur. Cieszyć się jej pełnią, pić grzańca w chłodne, deszczowe wieczory i układać z rodziną puzzle, chodzić na grzyby, spacerować po lesie czy parku, obrzucać się liśćmi, zbierać kasztany. Przestać narzekać i zacząć patrzeć.
Wpis powstał w ramach wyzwania u Lifestylerki:
50 komentarzy
Katarzyna Balbierz - MaaMaa Ba
Ja już Ci pisałam na FB kocham wszystkie pory roku 😉 Podobają mi się Twoje pomysły na pokochanie jesieni ale nie muszę z nich korzystać. Powiem Ci, że Twoje rady można przekształcać i dopasować do każdej pory roku 🙂
Eli Milamalim
Rozmarzyłam się :-). Jak tylko wyjdę z tych chorób, to zaczynam słuchać, dotykać, wąchać, patrzeć i gotować!
Tedi
Lubię jesień aż do listopada. Ten mnie akurat zazwyczaj przygnębia pogodą, smogiem i faktem, że do wiosny trzeba jeszcze długo czekać 😉
Matka Antyterrorystka
Kocham jesień 🙂 Tylko to położenie się na trawie ( Ty pisałaś o mchu w lesie) nie wchodzi w grę. Zbierałyśmy ostatnio z Młodą liście, ona oczywiscie chciała nimi rzucać. Szybko się skończyło…bo matka w kupę wlazła.
Sylwia
Oj, też nie lubię tego marudzenia – za ciepło to źle, za zimno też źle… Ja tam wolę jak jest cieplej niż zimniej, bo generalnie zmarzlak ze mnie. Chociaż nie ukrywam, że w tym roku dość ciężko było mi w te gorące dni, gdyż bycie ciężarną w upał, to jednak nie taka fajna sprawa. 😉
AnieLove Blog
To krzesełko Melki!!! Najpiękniejsze!!!
our creative steps
bardzo fajnie podeszlas do tematu opisujac go zmyslami. Ja uwielbiam jesien, jest tak nostalgicznie, a kolory sa przepiekne. Najwieksza wena zawsze przychodzi u mnie jesienia – ma w sobie cos magicznego.buziaki :*:*:*
Life and Chill
Ale pięknie napisane.. Nic dodać, nic ująć.. Jako fanka jesiennych klimatów podpisuję się pod Twoim wpisem rękami i nogami 😉
Mamusia Lolusia
Nic dodać, nic ująć. Dla mnie jesień jest szczególną porą roku. Lubię, gdy jest złota, ale gdy pada deszcz też jest fajnie. Można się zaszyć w domu po kocem z książką popijając gorące kakao. A zapach suchych, żółtych liści przywołuje u mnie wspomnienia z dzieciństwa.
Anna Hapen-Mrozińska
Dodałabym: zbieraj skarby jesieni :)alexanderkowo.pl
zfilizankakawy
Można podpiąć pod zmysł dotyku ;). Przy sprawdzaniu faktur- hyc co torebki 😛
Matki Polki Fanaberie
Dokładnie taką złotą, ciepłą, pachnącą, pełną fantastycznych darów jesień mogłabym mieć przez połowę roku 🙂
Werka tu i tam
Fantastyczne podejście do tematu. Warto czasami wyłączyć jedne zmysły, by wyostrzyły się inne. Jesień ma tyle do zaoferowania, a my zazwyczaj skupiamy się tylko na szarości, zimnie i deszczu. Aż mi się przykro zrobiło :(. Dobrze, że to dopiero początek i jest czas otworzyć się na jej bogactwo.
zfilizankakawy
Dziękuję 🙂
jedzzapetytem.pl
Alez pieknie to opisalas! Zdecydowanie sie zgadzam!!!!!
momontop
Jesień to inspiracja dla pisarza – oj tak!!! 🙂
Sylwia N
Ja mam za soba już jesienna depresję. Teraz pojawia sie coraz wiecej kolorow, wiec jest sie czym cieszyc 🙂
Karolina Cosmomama
Ja lubię jesień, zwłaszcza jak jest słoneczna i nas rozpieszcza pogodą 🙂 Spacery po lesie i grzybobranie — odpoczywam jak nigdy 🙂
Ewelina Musiał
o tak! taką jesień pełną zapachów, widoków, smaków kocham 🙂
AnieLove Blog
To krzesełko Melki!!! Najpiękniejsze!!!
Tedi
Lubię jesień aż do listopada. Ten mnie akurat zazwyczaj przygnębia pogodą, smogiem i faktem, że do wiosny trzeba jeszcze długo czekać 😉
madziulllaaaa
To ja z tego typu co narzeka 😉 hihi Nie lubię jak jest zbyt gorąco, teraz jest mi za zimno także jęczę i marudzę. Jednak to prawda, że każda pora roku ma swój urok i też dostrzegam te pozytywne strony, których jest o wiele więcej niż negatywnych 🙂
madziulllaaaa
To ja z tego typu co narzeka 😉 hihi Nie lubię jak jest zbyt gorąco, teraz jest mi za zimno także jęczę i marudzę. Jednak to prawda, że każda pora roku ma swój urok i też dostrzegam te pozytywne strony, których jest o wiele więcej niż negatywnych 🙂
Niunioki Katarzyna Anc - Szczepłek
Staram się, bardzo się staram pokochać jesień jest trudno, bo mnie napędza słońce 🙂
Niunioki Katarzyna Anc - Szcze
Staram się, bardzo się staram pokochać jesień jest trudno, bo mnie napędza słońce 🙂
Kropkowo :-))))
Mam dokładnie takie samo podejście jak Ty 🙂 Zawsze niesamowicie się cieszę z każdej pory roku, nawet z zimy, kiedy trzeba drapać szyby i tak dalej. Nie ważne. Jest pięknie i magiczne. I na tym się skupiam. Zawsze. 🙂
Kropkowo :-))))
Mam dokładnie takie samo podejście jak Ty 🙂 Zawsze niesamowicie się cieszę z każdej pory roku, nawet z zimy, kiedy trzeba drapać szyby i tak dalej. Nie ważne. Jest pięknie i magiczne. I na tym się skupiam. Zawsze. 🙂
our creative steps
bardzo fajnie podeszlas do tematu opisujac go zmyslami. Ja uwielbiam jesien, jest tak nostalgicznie, a kolory sa przepiekne. Najwieksza wena zawsze przychodzi u mnie jesienia – ma w sobie cos magicznego.
buziaki :*:*:*
Zenja
Podoba mi się opcja świadomego słuchania jesieni! W mieście jest to niemożliwe (zawsze słychać szum samochodów), ale w tym roku zadbam o to, aby wyjechać do lasu podmiejskiego i ukoić moje uszy. A przy okazji wzrok 🙂
Sylwia
Oj, też nie lubię tego marudzenia – za ciepło to źle, za zimno też źle… Ja tam wolę jak jest cieplej niż zimniej, bo generalnie zmarzlak ze mnie. Chociaż nie ukrywam, że w tym roku dość ciężko było mi w te gorące dni, gdyż bycie ciężarną w upał, to jednak nie taka fajna sprawa. 😉
Matka Antyterrorystka
Kocham jesień 🙂 Tylko to położenie się na trawie ( Ty pisałaś o mchu w lesie) nie wchodzi w grę. Zbierałyśmy ostatnio z Młodą liście, ona oczywiscie chciała nimi rzucać. Szybko się skończyło…bo matka w kupę wlazła.
Zenja
Podoba mi się opcja świadomego słuchania jesieni! W mieście jest to niemożliwe (zawsze słychać szum samochodów), ale w tym roku zadbam o to, aby wyjechać do lasu podmiejskiego i ukoić moje uszy. A przy okazji wzrok 🙂
Eli Milamalim
Rozmarzyłam się :-). Jak tylko wyjdę z tych chorób, to zaczynam słuchać, dotykać, wąchać, patrzeć i gotować!
Katarzyna Balbierz - MaaMaa BaalBinkaa
Ja już Ci pisałam na FB kocham wszystkie pory roku 😉 Podobają mi się Twoje pomysły na pokochanie jesieni ale nie muszę z nich korzystać. Powiem Ci, że Twoje rady można przekształcać i dopasować do każdej pory roku 🙂
momontop
Jesień to inspiracja dla pisarza – oj tak!!! 🙂
Matki Polki Fanaberie
Dokładnie taką złotą, ciepłą, pachnącą, pełną fantastycznych darów jesień mogłabym mieć przez połowę roku 🙂
Ewelina Musiał
o tak! taką jesień pełną zapachów, widoków, smaków kocham 🙂
Sylwia N
Ja mam za soba już jesienna depresję. Teraz pojawia sie coraz wiecej kolorow, wiec jest sie czym cieszyc 🙂
jedzzapetytem.pl
Alez pieknie to opisalas! Zdecydowanie sie zgadzam!!!!!
Mamusia Lolusia
Nic dodać, nic ująć. Dla mnie jesień jest szczególną porą roku. Lubię, gdy jest złota, ale gdy pada deszcz też jest fajnie. Można się zaszyć w domu po kocem z książką popijając gorące kakao. A zapach suchych, żółtych liści przywołuje u mnie wspomnienia z dzieciństwa.
Werka tu i tam
Fantastyczne podejście do tematu. Warto czasami wyłączyć jedne zmysły, by wyostrzyły się inne. Jesień ma tyle do zaoferowania, a my zazwyczaj skupiamy się tylko na szarości, zimnie i deszczu. Aż mi się przykro zrobiło :(. Dobrze, że to dopiero początek i jest czas otworzyć się na jej bogactwo.
zfilizankakawy
Dziękuję 🙂
madame b
Też ostatnio pisałam za co lubię jesień, bo naprawdę da się ją polubić. Tym bardziej taką jak w tym roku, jest WYJĄTKOWA! Tak jak piszesz piękna, smaczna i inspiruje do fajnych stylizacji (można kombinować sukienki z kozakami, warstwami, swetrami). PS. Też nienawidzę marudzenia na pogodę, jak ciepło to za ciepło, jak jesień to źle bo zimno…zawsze ŹLE!
zfilizankakawy
Prawda? Zimą za zimno, latem za gorąco, zawsze coś nie pasuje, a najwięcej na ochłodzenie narzekają Ci, co im było za gorąco i na odwrót… Ech :/
Anna Hapen-Mrozińska
Dodałabym: zbieraj skarby jesieni 🙂
alexanderkowo.pl
zfilizankakawy
Można podpiąć pod zmysł dotyku ;). Przy sprawdzaniu faktur- hyc co torebki 😛
Karolina Cosmomama
Ja lubię jesień, zwłaszcza jak jest słoneczna i nas rozpieszcza pogodą 🙂 Spacery po lesie i grzybobranie — odpoczywam jak nigdy 🙂
Life and Chill
Ale pięknie napisane.. Nic dodać, nic ująć.. Jako fanka jesiennych klimatów podpisuję się pod Twoim wpisem rękami i nogami 😉
madame b
Też ostatnio pisałam za co lubię jesień, bo naprawdę da się ją polubić. Tym bardziej taką jak w tym roku, jest WYJĄTKOWA! Tak jak piszesz piękna, smaczna i inspiruje do fajnych stylizacji (można kombinować sukienki z kozakami, warstwami, swetrami). PS. Też nienawidzę marudzenia na pogodę, jak ciepło to za ciepło, jak jesień to źle bo zimno…zawsze ŹLE!
zfilizankakawy
Prawda? Zimą za zimno, latem za gorąco, zawsze coś nie pasuje, a najwięcej na ochłodzenie narzekają Ci, co im było za gorąco i na odwrót… Ech :/