Ryga – co warto zobaczyć?

Ryga to jedna ze stolic Europy, która totalnie mnie zachwyciła, zaskoczyła i porwała. Nie spodziewałam się po niej nic szczególnego, ale kiedy wylądowałam tam w maju 2022 roku, zostałam nią z miejsca oczarowana. Pełna pięknych, odnowionych kamienic, brukowanych ulic i uliczek, zieleni i knajpek, w których można się zatracić, czaruje klimatem i zaprasza po więcej.

Co robić w Rydze?

Przede wszystkim polecam skorzystać z oferty Free Walking Tour. Za każdym razem, będąc w większym mieście, korzystam z tej opcji zwiedzania miasta i jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Free Walking Tours organizowane są przez ludzi z pasją i przyciągają tych, którzy są żywo zainteresowani odwiedzanym miastem. Dlatego takie wycieczki są bardzo inspirujące i zawsze dostaniesz od przewodnika cenne wskazówki odnośnie tego, gdzie warto zjeść lub co jeszcze warto zobaczyć. Bardzo fajną opcją jest też korzystanie z zorganizowanych wycieczek. Ja szczególnie upodobałam sobie te łódkami wzdłuż kanałów rzek. W Rydze taki rejs łodzią również odbywa się regularnie i warto z niego skorzystać.

Co warto zobaczyć?

Przede wszystkim stare miasto. Pięknie odrestaurowane, przywołujące na myśl klimat hanzeatyckich miast. Nie bez przyczyny trafiło ono na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Błądząc brukowanymi uliczkami starówki poszukajcie takich kamienic jak: Trzej Bracia czyli trzech słynnych, średniowiecznych kamienic, Domu Bractwa Czarnogłowych, który znajduje się na wprost pomnika Rolanda, Katedry św. Jakuba i kościoła św. Piotra obok, którego znajduje się niewielkich rozmiarów pomnik Muzykantów z Bremy. Tyle z musowych punktów wycieczki, ale starówka oferuje całą masę pięknych zabudowań, które warto odkrywać spacerując uliczkami stolicy. Kilkanaście minut spacerem od centrum Rygi znajduje się Sobór Narodzenia Pańskiego. Warto skierować do niego swoje kroki, po drodze mijając Pomnik Wolności.

Secesyjna Ryga

Ryga to nie tylko średniowieczne kamienice i kościoły na starówce. Będąc w stolicy Łotwy warto zobaczyć przede wszystkim znajdującą się nieco dalej od centrum dzielnicę pełną secesyjnych zabudowań. W samej Rydze budynków w stylu art nouveau jest około ośmiuset! Jak tam trafić? Kierując się właśnie od wspomnianego Soboru w stronę tzw. Nowej Rygi a konkretnie na ulicę Alberta. Jednak nie zapomnijcie zahaczyć o sąsiadujące z nią alejki, gdyż tam możecie odkryć prawdziwe perełki. Z mojej stony szczególnie polecam spacer po Strelnieku iela oraz Elizabetes iela.

Atrakcja Rygi – wyspa Kipsala

To miejsce znajdujące się nad brzegiem Dźwiny, gdzie powstały pierwsze drewniane domy. Tchnie zupełnie innym klimatem od reszty stolicy i można tam po prostu pospacerować w ciszy, napawając wzrok starymi zabudowaniami. Jeśli dotrzecie już do tej uroczej wysepki, koniecznie odwiedźcie muzeum Žanisa Lipke. Bohater ten, wraz z żoną Johanną, ratował Żydów z ryskiego getta. Samo Muzeum ma niezwykły klimat, a dzięki możliwości samodzielnego zwiedzania własnym tempem, można skupić się na tym co nas najbardziej interesuje. Znajdziecie tam ciekawe zbiory, zdjęcia, zapiski, ale przede wszystkim bogato przedstawioną historię rodziny Lipke oraz ich bohaterstwa w czasie okupacji.

Moskiewskie Przedmieście i Hale Targowe

Kierując się do zabytkowych hal; do których budowy wykorzystano hangary niemieckich sterowców i które musowo należy odwiedzić nie tylko przez wzgląd, że widnieją na liście UNESCO, ale dla samych lokalnych niezwykłości tam oferowanych, nie pomińcie Moskiewskiego Przedmieścia. Klimat tego miejsca jest dosyć specyficzny i przywiódł mi na myśl Metelkovą w Ljubjlanie. Nie jest może tak kolorową dzielnicą, ale ma coś z hipisowskiego uroku. Widoczna z jej ulic Akademia Nauk jest również obowiązkowym punktem wycieczki po Rydze. Na terenie Przedmieścia znajduje się jeszcze jedno miejsce warte odwiedzin: ruiny Synagogi Chóralnej. Dziś stanowi ona Pomnik Ofiar Holocaustu, gdyż w 1941 roku została ona spalona przez nazistów wraz z modlącymi się w niej ludźmi.

Kawiarnie i restauracje – gdzie koniecznie zajrzeć?

Do Zviedru Varti przy Torna iela trafiliśmy już pierwszego dnia, zupełnym przypadkiem, umierając z głodu. Nie zawiedliśmy się. Lokalne przysmaki, pyszne desery, dobre wina stołowe, przytulne wnętrze, piękny ogródek i ceny na kieszeń Polaka to coś, co z pewnością mogę polecić. Kolejną restauracją, której nie możecie pominąć to Province restaurant na Kungu iela. I tutaj spróbujecie łotewskich specjałów w nastrojowym wnętrzu. Po sycącym obiedzie warto skoczyć na kawę do niezwykle klimatycznej Parunasim Kafe’teeka znajdującej się na Maza Pils iela. Miejsce w zacisznym zaułku oferujące rozmaite pyszności zachwyci was klimatycznym i kameralnym wnętrzem. Pozostając w klimacie aromatycznych kaw, fenomenalnych shake’ów i pierwszorzędnych deserów moje serce skradła STRADA kafejnica. To jedno z takich miejsc, do którego mogłabym wracać i które w ciągu zaledwie 4 dni w Rydze odwiedziliśmy kilka razy. Jeśli jednak jesteście herbaciarzami, to nie możecie pominąć Tabu Tea House. Myślę, że nawet nie będąc fanami liściastych napojów powinniście odwiedzić to miejsce, choćby przez wzgląd na jego wystrój i obłędne desery. Jeśli chodzi o lokalne trunki to koniecznie zajrzyjcie do Miezis & Kompanija, gdzie możecie skosztować lokalnych piw kraftowych. Niektóre smaki totalnie nas zaskoczyły i jako nieszczególna fanka piwa, mówię wam: warto!

Panorama ze smakiem

Poświęcam temu miejscu osobny akapit dlatego, że ten punkt Rygi budzi sporo kontrowersji. Słyszałam, że za drogo, że nie warto. Tymczasem ja uważam, że koktajl bar i restauracja na szczycie wieżowca z widokiem na miasto to obowiązkowy punkt podczas podróży po Rydze. Skyline Bar znajdujący się na 26 piętrze hotelu Radisson Blu oferuje niezapomniane widoki. Spójrzcie tylko na te zdjęcia…

Ryga – czy warto?

Jak najbardziej! I to nie tylko na krótki city break, ale także dłuższy wypad, bo ta niewielka stolica niewielkiego nadbałtyckiego kraju ma wiele do zaoferowania. Co więcej, wciąż nie jest tak przytłaczająco oblegana turystycznie. Dzięki czemu spodoba się wszystkim uciekającym przed typowym zgiełkiem stolic i podróżnikom spragnionym nieśpiesznego, miejskiego klimatu. Będąc w Rydze koniecznie powłóczcie się po starym mieście, przespacerujcie na Kipsalę i odwiedzajcie lokalne knajpki próbując tutejszej kuchni.