Pasta ze słonecznika z natką pietruszki i suszonymi pomidorami
Z racji tego, że wczoraj odwiedzili nas wyczekani gości, a w planach było biesiadowanie przy drinkach i winku, postanowiłam przygotować coś zdrowego, lekkiego i pasującego do alkoholu. Padło na pastę ze słonecznika, którą kiedyś już robiłam na wieczór do piwa/wina i bardzo się wtedy sprawdziła.
Do przygotowania pasty potrzebujemy:
300 gram słonecznika
połowa pęczka natki pietruszki
dwa spore ząbki czosnku
trzy suszone pomidory z zalewy
łyżkę oliwy (ja dałam ziołową z Lidla)
dwie łyżki mleka sojowego
Całość po prostu zblendowałam zaczynając od suchych składników i na końcu łącząc masę tłuszczem i mlekiem. Mimo tego pasta jest dość zwarta i zbita, dlatego, w zależności, od preferencji można dodać więcej mleka lub oliwy.
Pasta wyśmienicie smakuje ze świeżą bagietką i wytrawnym, czerwonym winem.
A oto stół już gotowy na gości. Został on potem jeszcze dociążony serem przywiezionym przez nas z Chorwacji oraz pyszną pastą, którą zrobiła Maja z Mariuszem. To była prawdziwa uczta.
12 komentarzy
Ensenti
Ale mi ochotę na taką paste zrobiłaś! Uwielbiam smak suszonych pomidorów i wygląda naprawdę smakowicie. A bagietkę akurat mam świeżą. Chyba się skusze i zrobię 🙂
zfilizankakawy
Cieszę się 🙂 za smak ręczę! Słowo harcerza 😉
Mama AsiaLM
O coś nowego. 🙂 Wygląda smakowicie, zatem będę musiała kiedyś wypróbować twój przepis. 🙂
Magdalena Pińska
wg mnie wygląda średnio;) ale skład jest świetny i z pewności a jest wyśmienita 🙂
http://lamodalena.blogspot.com/
zfilizankakawy
Wygląd wyglądem, liczy się smak 😉 zachęcam do wypróbowania
Magdalena Pińska
wg mnie wygląda średnio;) ale skład jest świetny i z pewności a jest wyśmienita 🙂
http://lamodalena.blogspot.com/
zfilizankakawy
Wygląd wyglądem, liczy się smak 😉 zachęcam do wypróbowania
Mama AsiaLM
O coś nowego. 🙂 Wygląda smakowicie, zatem będę musiała kiedyś wypróbować twój przepis. 🙂
Marta Kozian
Wygląda pysznie! Muszę niedługo spróbować 😉
Marta Kozian
Wygląda pysznie! Muszę niedługo spróbować 😉
Ensenti
Ale mi ochotę na taką paste zrobiłaś! Uwielbiam smak suszonych pomidorów i wygląda naprawdę smakowicie. A bagietkę akurat mam świeżą. Chyba się skusze i zrobię 🙂
zfilizankakawy
Cieszę się 🙂 za smak ręczę! Słowo harcerza 😉