-
Moje sposoby na wypadające włosy
Odkąd zaszłam w ciążę włosy zaczęły dosłownie lecieć mi z głowy. Zawsze zresztą miałam problemy z wypadaniem i rzadko kiedy mogłam cieszyć się takimi okresami, że po ich umyciu nie zatykał się odpływ, a uczesaniu szczotka nie przypominała zwierzątka futerkowego. Moja wykładzina zawsze miała złoty pobłysk i wyglądała jak utkana złotą nicią, pomimo że odkurzam codziennie… Włosy się mnie nie trzymają, niestety. Po urodzeniu Melanii był już oczywisty dramat i obawiałam się łysienia plackowatego, zaczęłam więc przegrzebywać internet w poszukiwaniu ratunku.
-
Pokrzywa dobra nie tylko na włosy- dlaczego teraz warto ją zbierać?
Pokrzywę zna każdy z nas i unika jej jak ognia. Niesłusznie, bo świeża, majowa pokrzywa to bogactwo witamin i mikroelementów, które tak bardzo są nam teraz potrzebne. Warto wybrać się w tym miesiącu do lasu czy gdziekolwiek dalej za miasto, z dala od ruchliwych szos i zbierać młode pokrzywy (najlepiej ich czubki i jeszcze przed kwitnieniem), by przyrządzić z nich koktajl- bombę witaminową. Kiedyś piłam napar z suszonej pokrzywy przez wzgląd na włosy, ale jak to z ziołami bywa, trzeba dozować je umiejętnie i nie wszystkim smakują. U mnie to całe gotowanie skrzypopokrzywy nie sprawdziło się, wywar mi nie smakował i za dużo było przy nim zachodu. Co innego młodziutka,…