-
Nadchodzą zmiany…
Zmiany, zmiany, zmiany. Obecnie wszystko skupia się w naszym domu wokół przeprowadzki. W wolnym czasie pakujemy, sortujemy, wyrzucamy, wywozimy, rozdajemy, weryfikujemy co nam jest potrzebne a co można oddać, co można przechować u rodziny a co koniecznie zabrać ze sobą.
-
Wiosenne zmiany czyli moja przeprowadzka
Poprzednia nazwa bloga bardzo mnie uwierała: ograniczała, była niepotrzebnie anglojęzyczna, zawężała odbiór bloga i w zupełności zaczęła od niego odbiegać. Adres bloga żył sobie własnym życiem, a mój blog własnym. Obawiałam się jednak bardzo przeprowadzki na własną domenę: utrata czytelników i ruchu na blogu, zaczynanie od zera, przenoszenie postów itd. itp.Dopiero ten artykuł Karoliny Krzysztofiak uświadomił mnie, że mogę bezboleśnie przeprowadzić się na własną domenę, nie tracąc jednocześnie, całego swojego dorobku na blogu. Mąż więc pomógł mi wygenerować nowy adres URL i tak stałam się właścicielką mojego bloga i adresu do niego! Nazwa Nowy adres mojego bloga pojawił się w mojej głowie błyskawicznie.…