-
Kochanie przez czytanie – “Gdzie ucieka czas taty?”
“Gdzie ucieka czas taty” to pozycja, która towarzyszy nam od najmłodszych lat Meli. Niewielkich rozmiarów książeczka w twardej oprawie zachwyca piękną szatą graficzną. Kiedy zamawiałam ją w księgarni internetowej miałam nadzieję, że w przystępny sposób będzie ona poruszać tematy codzienne. Tematy z którymi moja córka spotkać się może, ale nie musi. Gdzie ucieka czas taty? To zbiór niezwykle ciepłych opowieści, które łatwym językiem i w prosty sposób tłumaczą odmienność. Które poruszają tematy niełatwe, zahaczają o problemy z którymi dzieci czasem muszą się zmierzyć, choć nie zawsze są na to gotowe. Opowieści poruszają problem wyśmiewania i wykluczenia, niepełnosprawności, obrażalstwa, różnicy pokoleń a nawet poczucia tęsknoty za zapracowanymi rodzicami. Książeczka w przystępny…
-
Z dzieckiem do restauracji
Nigdy nie stroniłam od zabierania Melanii do kawiarń czy restauracji. Owszem, bardzo lubię wychodzić “na miasto” tylko z moimi przyjaciółmi, ale przebywanie z dzieckiem w lokalach gastronomicznych to czasem konieczność,. Czasem po prostu niezwykły czas rodzica i dziecka.
-
Co zrobić gdy Twoje dziecko ma problemy w szkole?
Nowy rok szkolny rozpoczął się już na dobre. Miniony tydzień, zapewne dosyć luźny w większości szkół, był przyjaznym wprowadzeniem do tego co zwykle dzieje się między drugą połową września, a pierwszą połową czerwca. Od teraz czeka nas już wszystkich wytężona praca. Dzieci będą się uczyć, nauczyciele będą nauczać i tłumaczyć, a rodzice będą pomagać, motywować, czasem grozić ;). Wiem doskonale ile pracy czeka rodziców, gdy ich pociechy zaczynają szkołę. Nauka literek, czytania, liczenia, pomoc w nauce języków (nierzadko takich, których sami nie znamy…) – pomoc rodziców jest nieodzowna. Jestem jednocześnie nauczycielem, jak i rodzicem zerówkowicza. Wiem, że nie jest łatwo nauczyć grupę dzieci pewnych rzeczy na tyle, że nie muszą…
-
Wyprawka małego zerówkowicza
To niesamowite jak szybko biegnie czas. Jeszcze nie tak dawno zawijałam Melanię w rożek i kładłam do kołyski, a dziś…? A dziś powoli szykuję jej wyprawkę, bo moja mała córeczka idzie do zerówki i będzie stopniowo i powolutku uczyć się pisać, czytać i liczyć. Jako mama 6-latki, która idzie do przedszkolnej zerówki mam o tyle wygodniej, że jeszcze nie muszę kupować pewnych rzeczy. Zdaję sobie jednak sprawę, że mnie to nie ominie i wybór takich rzeczy jak plecak czy pióro to naprawdę ważna kwestia.
-
Klocki Blocki – czy warto je kupić?
Pierwsze klocki Melcia dostała zanim skończyła dwa latka. Zabawa klockami to nie tylko wspaniała stymulacja wyobraźni i inteligencji, ale także rozwijanie zdolności manualnych, integracji sensorycznej oraz koncentracji. Klocki, to moim zdaniem, jedna z najlepszych form nauki poprzez zabawę.
-
Kiedy czas do logopedy?
Melania zaczęła mówić dosyć szybko. Wcześnie wyrażała proste komunikaty, szybko zaczęła też budować krótkie zdania. Nigdy nie narzekałam na jej zasób słownictwa czy umiejętność wyrażania myśli. Problemem jednak w pewnym momencie stała się u nas wymowa. Trudne głoski a wiek dziecka Długi czas, w zasadzie aż do zeszłego miesiąca, Melania nie wypowiadała głosek sz, cz oraz rz, Za każdym razem zamieniała je na s,c oraz z, wymawiając przykładowo słowo żołnierz jako zołniez, a pszczoła : pscoła. Choć taki sposób mówienia jest słodki, typowo dziecięcy i co tu dużo mówić: uroczy, to jednak zaniepokoił mnie fakt, że u dziecka w wieku 5 lat głoski “sz”, “cz” oraz “rz” powinny się już…
-
Moc słów czyli jak mówić do dziecka, żeby go nie skrzywdzić
Choć największą moc sprawczą ma to jak się zachowujemy, a nie to, co tłoczymy naszym dzieciom do głów za pomocą słów, to jednak słowa nie pozostają obojętne. Czasem jedno zdanie wypowiedziane w nieodpowiednim momencie i nieodpowiednim tonem może zmienić człowieka na zawsze i ukształtować jego myślenie o sobie na całe życie.
-
Czy wiesz co martwi Twoje dziecko?
Celebracja czasu to najpiękniejszy prezent jaki możemy ofiarować dziecku. Pisałam już o tym, że wszechobecny konsumpcjonizm i brak czasu sprawiają, że dzieci mają już wszystko. Wszystko, co materialne, co można kupić albo zorganizować z pomocą osób trzecich i nakładów finansowych. Pisałam o tym, że zajęcia dodatkowe dla dzieci zastąpiły już nie tylko instytucję niani czy dziadków, ale nawet rodziców. Dziś mamy 1 czerwca- Dzień Dziecka. Internet aż huczy od propozycji prezentów jakie możemy ofiarować z tej okazji. Zawsze w końcu znajdzie się coś, czego nie ma nasza pociecha. Brak miejsca? Nie szkodzi, kilka zabawek można wynieść na strych albo do piwnicy. Liczy się gest, chwilowa uciecha, zaspokojenie nieustającej potrzeby posiadania.…
-
Czy zmiana przedszkola musi być traumą?
Melania do przedszkola chodzi już drugi rok. Zapisałam ją jako trzylatkę do przedszkola w Żywcu, gdzie od razu przydzielona została do grupy maluchów. Nie upłynął rok szkolny, kiedy z powodu przeprowadzki musiała pod koniec kwietnia rozstać się ze swoim przedszkolem i rówieśnikami. Na przełomie 2015/2016 r. chodziła do średniaków w zupełnie innej placówce, w zupełnie innym mieście, a nawet województwie. Znów nie upłynął nawet rok, w lutym musiałam wypisać ją z przedszkola nr. 170 w Łodzi. Obecnie uczęszcza do prywatnej placówki w Miechowie- tam znalazło się dla niej miejsce, i dzięki Bogu, bo to najbardziej polecane z miechowskich, prywatnych przedszkoli. Pierwsza zmiana…
-
Zajęcia dodatkowe dla dzieci – inwestycja czy fanaberia?
Wielu rodziców ma już wspaniały plan na świetlaną przyszłość dziecka, zanim to jeszcze przyjdzie na świat. Zanim maluszek skończy miesiąc z przejęciem śledzimy portale, które na bieżąco informują o atrakcjach dla dzieci i rodzin w danym mieście. Szukamy zajęć, na które możemy chodzić z dziećmi, które mają jeszcze problem z ssaniem piersi.