-
Słowenia na wakacje – co warto wiedzieć
Słowenia to maleńki górzysty kraj, którego powierzchnia jest ponad 15 razy mniejsza od Polski. Dziewicza Słowenia leży nad morzem Adriatyckim, ale większa jej część leży wysoko ponad poziomem morza. To za sprawą Alp Julijskich rozciągających się na tym terenie. Ten kraj marzył mi się już od jakiegoś czasu. Mało się o nim mówi, nikt z moich znajomych tam nie był, a zdjęcia które stamtąd oglądałam po prostu czarowały. Słowenia na wakacje , w szczególności naszą podróż poślubną, wydawała mi się idealną destynacją. Dziś podzielę się z Wami tym co warto wiedzieć i co trzeba zobaczyć wybierając się tam na urlop. Słowenia – co warto wiedzieć: opłaty Słowenia choć mała i…
-
Irlandia Północna – to musisz zobaczyć
Irlandia Północna, a przede wszystkim jej wybrzeże to prawdziwe skarby natury. Strome klify, szerokie plaże, szmaragdowo- lazurowa woda, wodospady, ruiny zamków to tylko nieliczne z atrakcji, które oferuje to miejsce. Choć kraj jest niewielki i zajmuje dużo mniejszą część wyspy niż Irlandia, to kryje w sobie mnóstwo pięknych miejsc. Zatem dziś zapraszam na wycieczkę: Irlandia Północna- te miejsca musisz zobaczyć. Mityczny ślad po olbrzymach Choć Giant Causeway (Grobla Olbrzyma) nie jest miejscem, które urzekło mnie na północnym wybrzeżu najbardziej, to jednak nie bez przyczyny znajduje się ono na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Giant Causeway to obrosłe w mity i legendy miejsce, gdzie formacje skalne utworzyły ogromne, sześcienne, równe bazaltowe kolumny.…
-
San Gimignano – co warto zobaczyć będąc w Toskanii?
Zaklęte w czasie, pełne uroku, pachnące dobrym jedzeniem San Gimignano to mieścinka znajdująca się w rejonie Toskanii w prowincji Siena. Otoczone z każdej strony zalesionymi wzgórzami i winnicami sprawia wrażenie małej kamienistej wysepki wśród połaci zieleni.
-
Bydgoszcz – to musisz zobaczyć
Bydgoszcz to klimatyczne i spokojne miasto. To, co trzeba tam zobaczyć to przede wszystkim Wenecja Bydgoska i miejsca o których wspominałam w tym poście. Są jednak dwa miejsca, które są absolutnym musem do zobaczenia, kiedy odwiedzasz Bydgoszcz.
-
Bydgoszcz – czy warto ją zobaczyć?
Melania to mała, zaprawiona w boju podróżniczka, której nie strasznie nocne podróże pociągiem ani 20 tysięcy kroków dziennie. Majówka poza domem była więc dla mnie oczywistością. Na nasz cel obrałyśmy polską Wenecję czyli Bydgoszcz. Dlaczego akurat Bydgoszcz? Dużo osób zadawało mi to pytanie…
-
Gry, które sprawdzą się w każdej podróży
Majówka zbliża się wielkimi krokami. W tym roku, wyjątkowo, większość z nas czeka aż tygodniowy urlop od pracy. Tyle wolnych dni nie może się zmarnować. Dziś mam propozycję dla tych z Was, którzy weekend majowy planują spędzić poza domem i szukają idealnej gry na podróż.
-
Podgórze – odkryj w Krakowie nieznane
Nic mnie tak nie męczy jak przedarcie się przez Floriańską w ciepłe, wiosenne i letnie weekendy. Na rynku i głównych ulicach biorących w nim swój początek spacerują całe masy turystów zajętych głośnymi rozmowami czy robieniem zdjęć. W upalne dni spacer Floriańską zaliczyć można do sportu ekstremalnego, bo po obu ociekasz potem i jesteś zmęczona. Choć zmęczenia te są zgoła inne. Bardzo lubię bywać więc w mniej uczęszczanych zakątkach i odkrywać nowe, nieznane mi miejsca w Krakowie.
-
Praga w weekend – co koniecznie musisz zobaczyć
Wyjazd do Pragi marzył mi się od kilu lat. Wszyscy, którzy tam byli zawsze zachwalali stolicę naszego sąsiada mówiąc, że zapiera dech. Porównywali ją do Krakowa, ale teraz wiem, że Praga to taki Kraków razy 10 jego powierzchni. Jest ona naprawdę zniewalająca.
-
Letni urlop w środku zimy
Za oknami paskudna szarość i plucha. Złote jesienne liście i lśniące kasztany giną w burej mżawce, mgle i błotnistej brei na drogach. Być może złota, polska jesień wróci, ale kiedy? Tego nie wie nikt. Kocham jesień, bo to magiczna pora roku. Jednak są takie dni, kiedy chciałabym zrzucić kurtkę, odwinąć się z ciepłego szala i wystawić buzię na słońce. Tęsknię za latem… W tyn roku było go zdecydowanie za mało.
-
Kiedy rodzina wyrusza w trasę…
Odkąd sięgam pamięcią uwielbiałam jeździć. Jazda autem jako pasażer (a nawet autobusem), była dla mnie frajdą, a później relaksem. Pamiętam te czasy, kiedy tata jeździł do klientów i zawsze mnie z sobą zabierał, bo on nie lubił podróżować sam, a ja kochałam być pasażerem. A gdy już mogłam jeździć z przodu… Ach, to dopiero było ;).